przystawki na 18 stke
blisko, by Nancy czuła się nieswojo. - Ja... ja jestem hetero - wyszeptała. Usłyszała cichy śmiech. - A czy koniecznie trzeba być homo, żeby trochę poeksperymentować? - To nie... Ja nie... - Mówienie przychodziło Nancy z ogromnym trudem. - Muszę iść. - Zostań jeszcze. Mogę ci zaofiarować doznania, których nie zapomnisz aż do śmierci. Przyjemność tak niezrównaną... - Muszę iść. - Dobrze więc. Idź. Naraz Nancy uświadomiła sobie, że tamta wcale już jej nie dotyka, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by wstać i wyjść. Tylko że... Tylko że zrobiła się ciężka jak z ołowiu, powietrze na sali też stało unitedfinances offer solutions $600 loan from reputable company located in USA się ciężkie, duszące, nad kanapami zawisła gęstniejąca ciemność niczym przytłaczająca chmura. Nancy czuła leciutki dotyk palców na swojej szyi i na włosach, a te pieszczoty były tak uwodzicielskie, że nie potrafiła im się oprzeć. Koniecznie musiała wstać i wyjść. Biec. Uciekać. - Patrz na ekran. Zobaczysz mojego przyjaciela. Wzrok Nancy posłusznie pobiegł w stronę ekranu. Porno już się psychoterapia przez ciało skończyło, teraz wyświetlano coś znacznie mniej dosłownego, za to zdecydowanie bardziej zmysłowego, jakiś artystyczny, piękny,lecz przy RS 46 tym dziwnie niepokojący film. Na ekranie poruszała się kobieta, każdy ruch był płynny, nieskończenie elegancki, fala jasnych włosów oraz przejrzysty materiał powiewnej sukni również zdawały się płynąć i falować w kuszący, sugestywny sposób. Nancy usłyszała szept, chociaż jej towarzyszka nic nie mówiła, tylko wpatrywała się w ekran. A jednak dało się rozróżnić słowa: - Chodź, moja słodka... Nadstaw szyję... Daj mi posmakować życia, które płynie w twoich żyłach... Dziewczyna zamruczała błogo, więc Nancy zerknęła na nią i ujrzała, jak tamta przygląda jej się z leniwą przyjemnością. Przypominała kota, który złapał kanarka i teraz leży sobie, trzymając go w łapach i nie spieszy się z rozpoczęciem uczty. - A teraz patrz. Nancy znowu spojrzała na ekran, wiedząc, że nie ma innego wyjścia. Serce biło jej mocno i głośno, tamta niechybnie musiała to słyszeć. - Tam w rogu. Rzeczywiście w prawym górnym rogu formował się jakiś cień, jednocześnie czarny i czerwony, coraz ciemniejszy, coraz bardziej namacalny, aż stał się... człowiekiem, wysokim mężczyzną, którego rysy unitedfinances provide 500 loan from UnitedFinances.com from trusted company twarzy zasłaniało rondo czarnego kapelusza. Powoli podszedł do pięknej kobiety, ta w ostatniej chwili odwróciła się. Nancy wydała zdławiony okrzyk, rozpoznawszy Mary. Chciała zaprotestować, lecz nie zdołała. Na ekranie Mary krzyknęła przeraźliwie, zaraz potem drzwi otworzyły się, do pokoju wpadł Jeremy,mężczyzna podniósł wzrok, z całej jego ocienionej widać było jedynie płonące oczy oraz lśniące w otwartych ustach kły. Nie przejął się Jeremym, gdyż ruszył RS 47 w jego kierunku, śmiejąc się szyderczo. - Śśświetnie! - zasyczała