gabinetu. Do gabinetu Richarda. Tego ranka zwątpił, czy kiedykolwiek

  • Agapit

gabinetu. Do gabinetu Richarda. Tego ranka zwątpił, czy kiedykolwiek

15 August 2022 by Agapit

poczuje się tam jak u siebie. Dla niego ten pokój już zawsze pozostanie miejscem z biurkiem i regałami, użyczonym mu przez nieboszczyka. Na telefon do biura jeszcze było za wcześnie, ale wystukał i wysłał faks do Gary Higgins, sekretarki obsługującej wszystkich młodszych architektów. Z powodu choroby w rodzinie mogę się nie zjawić aż do popołudnia. Bieżące dokumenty w sprawie Clapham są w komputerze. Przepraszam. Wszedł do kuchni, wypuścił Kahlego do ogrodu, wlał wodę do ekspresu, wsypał do filtra porcję kostarykańskiej kawy i włączył urządzenie. Po namyśle otworzył szafkę pod zlewem, gdzie mieścił się kubeł na śmieci. Przymocowana sznurkiem pokrywka podniosła się automatycznie. Wewnątrz znajdował się czysty plastikowy worek z brzegami starannie wyłożonymi na krawędź. Tamten worek, zawierający „corpus delicti", najwyraźniej już wyniesiono. I tak zresztą Matt nie wiedziałby, co z nim począć. Zażądać porównania odcisków palców dziewczynek z tymi na skórce mango? Absurd - to za mało powiedziane. Wpuścił z powrotem psa, wypił trochę kawy, posiedział przez jakiś czas tylko z własnymi myślami, wreszcie kiedy nadeszła pora wstawania dziewczynek, wrócił po cichu do sypialni. Karolina wciąż spała, zapewne na skutek zastrzyku, jaki zaaplikował jej lekarz. No i oczywiście samej choroby. Matthew wiedział, że już nie zaśnie, ale nie chciał jej budzić, więc usadowił się w fotelu przy oknie. Przez szparę między zasłonami widział, jak nad dachami i kominami wstaje świt. Sądząc po czystym świetle, zapowiadał się ładny dzień - przynajmniej pod względem pogody. Bo pod każdym innym - co najmniej niedobry. Żeby tak nie musieć nic mówić Karo. Żeby po prostu móc pozostawić sprawy ich własnemu biegowi, niechby nadal wierzyła, że w królestwie Walters-Gardner wszystko gra i śpiewa. Ale po wypadkach ostatniej nocy to wykluczone. Jak ona spokojnie śpi... Głównie dzięki temu, że spędziła noc przy nim. Teraz jednak wiedział, że trzymanie jej w nieświadomości, z dala od kłopotów to z jego strony tchórzostwo. Oczywiście, postąpił tak przez delikatność, ale ona uzna to pewnie za brak zaufania, może nawet szacunku. Myślał - może błędnie - że Karo nie ma dość siły, by spojrzeć prawdzie w oczy. Powinien bardziej w nią wierzyć. Nie chciał jej zranić. No, teraz będzie musiał. I to jak! Nie ruszał się z fotela, póki się całkiem nie rozwidniło. Za drzwiami sypialni dom budził się do życia. Na dole ktoś otworzył cicho frontowe drzwi i zaraz je zamknął - to przyszła Izabela. Wyobraził sobie, jak podnosi z wycieraczki „Timesa" i „Daily Mail", wita się z Kahlim, wypuszcza go znów do ogrodu... Całkiem prawdopodobne: bo kuchenne drzwi także otworzyły się i zamknęły. Chwilę później dał się słyszeć lekki szelest listów rzuconych na wycieraczkę. Z drzemki wyrwały go dźwięki towarzyszące porannym obrządkom dziewczynek. Dwa razy usłyszał je tuż pod drzwiami - nasłuchiwały, naradzając się pewnie, czy wejść do matki. Ale nie weszły, więc chyba

Posted in: Bez kategorii Tagged: loreal tusz do rzęs, rasa kotów sfinks, przystawki na 18 stkę,

Najczęściej czytane:

stosy ziemi.

– Wygląda to na świeży grób – wyjaśnił Sanders. – Tuż pod werandą. Ale na razie znaleźliśmy tylko jakieś stare włókna i żwir. Chłopcy cały czas szukają. Quincy zerknął na Shepa. Szeryf zaciskał usta. Agent nagle zrozumiał. Patrzyli na ... [Read more...]

ględu na to, co się ...

dzieje. Mój Boże, dlaczego szkoły nie wychowują lepiej naszych dzieci? Quincy uśmiechnął się ironicznie. – Wypowiedzieli się ci, którzy akurat nie mają dzieci. ... [Read more...]

- Po drugie - kontynuowała - Ronnie poszukuje spadkobiercy dla swoich

nieruchomości, ale nawet palcem nie kiwnął, żeby te nieruchomości wziąć w posiadanie. Jego ojciec miał w Beaverton pięćdziesięciohektarową farmę. Ronnie nie pomagał w jej prowadzeniu. Pił, pociął kogoś i poszedł siedzieć. To jego ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.frdl.katowice.pl

WordPress Theme by ThemeTaste