- A więc to był Nieludow? - powtórzył jak echo Michaił złowieszczym tonem.

  • Agapit

- A więc to był Nieludow? - powtórzył jak echo Michaił złowieszczym tonem.

02 March 2021 by Agapit

- Nie wiedzieliśmy z początku, kim jest. Zdołał nas zaskoczyć w ciemności. - Czy Westland go przyjął? - Tak, wasza wysokość. Rozmawiali ze sobą przez jakiś czas. lady Parthenia też tam z nimi była. Westlandowie musieli nas jakoś wypatrzyć, bo Nieludow wymknął się z rezydencji. Zabił Borysa i Jurija, a Władimira pojmał. Jedynie ja zdołałem uciec. - Tylko z jednego powodu car mógł go na mnie nasłać - syknął Michaił, przypominając sobie, że od dawna nie miał już żadnych wieści z Rosji. Z trudem zachował spokój. - Widocznie wykryto spisek. - Stało się coś gorszego! Nieludow wezwał na pomoc miejscowy garnizon. Po tym, jak się na nas rzucił, pobiegłem do hotelu, myśląc, że zastanę tam waszą wysokość po turnieju. Mają co najmniej dwudziestu dragonów, uzbrojonych po zęby. Tylko czekają, żeby pojmać waszą wysokość! - Niech to diabli! - Michaił rąbnął pięścią w drzwi, kalecząc sobie przy tym palce. - Becky, ta mała dziwka, musiała coś zdradzić Westlandom. Mimo naszych wszystkich unitedfinances offer 1000 dollar payday loan provided by trusted online lenders wysiłków! Pewnie jej w tym pomagał Knight. Okazaliście się do niczego! Powinniście ją byli wcześniej odnaleźć i uciszyć! Zanim do tego doszło. Kozacy spojrzeli na siebie niespokojnie. - Sam ją przepytam i się dowiem, ile im zdołała powiedzieć. - Michaił spojrzał na swoje palce, otarte do krwi o drzwi. - Widzę, że to już koniec - dodał po chwili lodowato. - Jesteśmy przecież blisko morza, wasza wysokość! Po cóż mamy czekać, aż lady unitedfinances offer usa clients to loan for 1500 dollars provided by trusted online lenders and legit company Campion wróci tu z tym Anglikiem, skoro możemy uciec? Łatwo nam przyjdzie spuścić łódź na wodę i umknąć, nim nas zdołają złapać. - Uciec? - Michaił nienawidził samej myśli o odwrocie. Nie wiedział również, gdzie mógłby szukać schronienia. Któryż kraj zgodziłby się go przyjąć, jeżeli spisek wyszedł na jaw? - Dobrze, że mamy przynajmniej dziewczynę. Może być naszą ostatnią deską ratunku. Oczywiście, będziemy też wkrótce mieli Aleca Knighta i Evę Campion. Możemy zabijać ich po kolei, jeśli Nieludow lub ktokolwiek inny spróbuje nas ująć. - Wasza wysokość zaręczył, że wyda nam nikczemnika, który zabił dwóch naszych towarzyszy, jeśli tylko zdołamy go dopaść - przypomniał mu Siergiej. - Jak śmiesz się odzywać nieproszony? Ja tu rozkazuję, a wy macie mnie słuchać! - Nasi bracia muszą zostać pomszczeni! Michaił westchnął. Bunt Kozaków był ostatnią rzeczą, jakiej by sobie w tej chwili życzył. Bez ich lojalności czekała go niechybna zguba. - W porządku. Kiedy lady Campion przyjedzie tu z Knightem, możecie go zabić. Ale nie spieszcie się, niech ten zuchwały bękart błaga o życie. - Dziękujemy wasza wysokość! - Zostań tutaj i pilnuj dziewczyny - rozkazał Michaił, zabierając się do odejścia. - Nie będziemy mogli uciec, jeżeli Nieludow zablokuje zatokę. Zaraz wrócę. - Tak jest, wasza wysokość. Michaił odszedł wąską ścieżką jakieś dwieście metrów od chaty, póki nie znalazł się na pozbawionym drzew i porośniętym trawą cyplu z rozległym widokiem na ocean. Potężne urwisko opadało pionowo w dół, wprost ku falom. Nie było tu piaszczystej plaży, tylko wysoki, poszarpany brzeg, obryzgiwany u podnóża wodą. Wsparł nogę na omszałym skalnym występie i spojrzał ku morzu, mrużąc oczy. Pokiwał głową, widząc na horyzoncie dwa potężne okręty wojenne Królewskiej Marynarki. Poczuł ucisk w gardle. Właśnie tego się obawiał. Nieludow był zbyt bystry, by przeoczyć sposobność odcięcia mu odwrotu. Okręty zajęły takie pozycje, by móc zatrzymać każdą łódź, która próbowałaby prześlizgnąć się pomiędzy nimi, jak również mogły zniszczyć każdy statek, który nie zatrzymałby się na ich żądanie. Zacisnął pięści. Za późno. Nie ma innego wyjścia. Musi posłużyć się zakładnikami. Zszedł z urwiska i wrócił do zrujnowanej chaty, żeby wybadać Becky. Dowie się, jak wiele zdradziła Westlandowi, a jeśli nie zechce odpowiedzieć, wydusi z niej te wiadomości. I zrobi to z wielkim zadowoleniem.

Posted in: Bez kategorii Tagged: kraśko 5 10 15, moro joanna, x factor polska uczestnicy,

Najczęściej czytane:

ROZDZIAŁ PIĄTY

Bella rzadko pragnęła być piękna. W ostatnich latach parę razy zdarzyło jej się odczuwać taką pokusę, zawsze jednak była to chwilowa tęsknota, z którą w mgnieniu oka potrafiła się uporać. Czasami, gdy nie była na służbie, albo gdy podróżowała z dala od kraju, folgowała tej słabości, wkładając modną sukienkę w żywych kolorach. Pozwalała sobie również na zrobienie delikatnego makijażu. Teraz nie mogło być mowy o uleganiu żadnym zachciankom. Doskonale wiedziała, że wszyscy goście Alice będą chcieli wypaść jak najlepiej. Kolacja wydawana w pałacu z założenia miała być elegancka, a nawet ekstrawagancka. Bella nie miała wątpliwości, że wszystkie zaproszone kobiety zrobią co w ludzkiej mocy, by wyglądać pięknie. Wszystkie, tylko nie ona. Zwłaszcza Tanya Denali nie przepuści okazji, by olśnić wszystkich urodą. Bella przypomniała sobie, w jaki sposób Edward patrzył na aktorkę, gdy spotkali się na schodach w Centrum Sztuki. Nie powinno jej to wcale obchodzić. Ale obchodziło. Aż za bardzo. Napominając samą siebie za brak rozsądku, wyjęła ź szafy kreację, którą uznała za najlepszą z najgorszych. Długa suknia w kolorze lawendy miała górę tak przeładowaną marszczeniami i falbankami, że skutecznie maskowała biust. Gdyby zdecydowała się zostawić rozpuszczone włosy, wyglądałaby jak rozwiązła purytanka, a to na pewno rzuciłoby się w oczy. Dlatego z lekkim westchnieniem żalu zgarnęła je i rozpoczęła mozolny proces zaplatania i upinania schludnego węzła. Gdy był gotów, poczuła satysfakcję. Kolejny raz z powodzeniem ukryła wszelkie ślady własnej seksualności. Kobieta, którą widziała w lustrze, prezentowała się dobrze, ale była całkowicie bezpłciowa. ... [Read more...]

A teraz ten głupi dzieciak.

Nie chciał w ogóle słyszeć takich słów. - Idź już – warknął. Blondyn spojrzał na niego rozczarowanym, smutnym wzrokiem, ale w końcu odwrócił się i wyszedł, a Adam od razu zamknął za nim drzwi, ... [Read more...]

Karta podatkowa - wady i zalety

telefonów… No, po prostu zniknął!

Przez to wszystko blondyn zaczął wyładowywać swoją frustrację w telefonach do księcia. Nie miał już, z kim porozmawiać. Zawsze wszystko mówił Karolowi, dlatego właśnie czuł się przytłoczony tym wyznaniem. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:

media bez wyboru
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.frdl.katowice.pl

WordPress Theme by ThemeTaste